W roku 1891 umiera Henryk Ludwik Halpert. Anna i Luiza Halpert dziedziczą Pass po swoim bracie, prowadząc wzorowe gospodarstwo. Aleksander Halpert i jego angielska żona Beatrix wraz z synem Rogerem i córką Doris mieszkali wówczas w Londynie, gdzie Aleksander pracował w Banku Rosyjskim. W czasie jednych z odwiedzin w Passie powstają zapiski w dzienniku, prowadzonym sumiennie przez Beatrix, dokumentujące krótki pobyt rodziny Halpert w pałacu.
Z pamiętnika Beatrix de Halpert
1910 Warszawa/Błonie
Obudziłam się z bólem głowy, który próbowałam zwalczyć aspiryną, a którego ostatecznie pozbyłam się po herbacie wypitej z Rogerem w salonie będącym częścią naszej sypialni. Alex widział się z prawnikiem wcześnie rano. Wróciliśmy później z Alexem do prawnika i czekaliśmy na zewnątrz, gdy on podpisywał pełnomocnictwo. W międzyczasie kupiłam z Rogerem wałki do włosów. Zapomniałam o wielu drobnych rzeczach w tym roku. Zjedliśmy wspaniały obiad w Hotelu Bruhl. Za 1 rubla-chłodnik i kaczka. Dzieciom wygląd Warszawy podoba się bardziej niż Berlina-jest mniej „nowobogacki” i wygląda na starszy. Dla mnie jednak wszyscy wyglądają na trochę przygnębionych, czemu nie trudno się dziwić, gdyż na każdym kroku padają ofiarą jakichś ciemiężących działań. Najlepiej rzucającym się w oczy przykładem tego jest wielki sobór na środku placu, który był kiedyś centrum i dumą Warszawy-Placu Saskiego.
Błonie
Wyjechaliśmy do Błonia o trzeciej. Była to krótka, nawet przyjemna podróż w wagonie drugiej klasy. Doris rozmawiała po angielsku z Polką, która od razu zapytała, czy widzieliśmy Łazienki? Z żalem stwierdziłam, że nie.
Pass
Do Passa dotarliśmy w porze herbaty i zostaliśmy ciepło przywitani przez Anetę i Luizę, które siedziały na werandzie, wyglądając jak duchy – całe białe i wątłe. Bardzo się cieszyły na nasz przyjazd-wypiliśmy herbatę. Pass i ogrody są czarujące. Nasze pokoje były trochę ponure, ciemne i niskie, ale za to przestronne. Doris i ja miałyśmy pokój obok Alexa i Rogera. Kolacja była wspaniała – później siedzieliśmy w pokoju Luizy, podczas gdy Roger i Doris układali puzzle, które kupiłam by zabrać do Szczękocina. Wygodne łóżka i pościel z najlepszego gatunku lnu, jaki kiedykolwiek widziałam, niemalże jak satyna.
W latach 1914-1915 pałac i oficyny znacznie ucierpiały z powodu okresowego stacjonowania na terenie majątku Wojsk Rosyjskich. Anna doprowadza do gruntownego remontu pałacu i oficyny oraz dokonuje uzupełnień drzewostanu.
Anna Halpert umiera w roku 1930 i pałac po raz kolejny przechodzi w ręce nowego właściciela.